Gdzie nie można palić?
Od ponad dwóch lat w Polsce obowiązuje prawo (ustawa antynikotynowa) zabraniające palenia w miejscach publicznych oraz lokalach gastronomicznych. Osoby, które nie dostosowują się do ustawy są karane. W jakich innych miejscach lepiej nie narażać się na mandat?
O ile palenie tytoniu w miejscach publicznych wydaje się uzasadnione, o tyle zakaz w restauracjach i pubach wzbudza wiele wątpliwości. Jednak przepisy są bezlitosne i dokładnie określają miejsca, gdzie lepiej unikać palenia.
Według ustawy antynikotynowej ochroną objęto przede wszystkim miejsca, w których świadczone są usługi zdrowotne (ośrodki zdrowia), edukacyjne (przedszkola, szkoły, uczelnie wyższe), gastronomiczne (restauracje, bary, puby, kluby), sportowe (budynki sportowe, boiska, hale). Także miejsca i stanowiska pracy, przystanki autobusowe, obiekty, w których przebywają dzieci oraz inne instytucje oraz budynki o charakterze publicznym.
Od czasu wprowadzenia zmian wielu przedsiębiorców poszło na rękę palaczom o wydzieliło strefy lub pomieszczenia dla osób palących oraz niepalących. To duże udogodnienie, które może mieć wpływ na ilość klientów.
Osoby, które nie dostosują się do zmian i będą paliły w miejscach publicznych lub innych wyznaczonych w ustawie mogą spodziewać się mandatu w wysokości 500 zł. Natomiast przedsiębiorcy, którzy nie oznakowali odpowiednio swojej firmy nawet do 2 tys. zł
Justyna Błahut
www.gazetaprawo.net
You might also like
Co zmieni się w sprzedaży internetowej w 2014 roku?
Nowym pomysłem wspólnoty europejskiej będzie uregulowanie spraw związanych ze sprzedażą za pośrednictwem internetu. Odbudowa przepisów ma trwać do 2014 roku i wprowadzić rewolucyjne zmiany dla wszystkich państw członkowskich. Jak zatem
Czym jest pozew grupowy?
Pozew grupowy to nic innego jak dochodzenie pogwałconych praw. Poszkodowanych musi być przynajmniej dziesięciu, aby rozpocząć postępowanie. Do tej pory każdy musiał samodzielnie występować w swojej sprawie. Od trzech lat
Polki nie znają różnic między lekiem dostępnym bez recepty i suplementem
Spośród metod łagodzenia dolegliwości związanych z okresem klimakterium, najwięcej Polek słyszało o Hormonalnej Terapii Zastępczej (HTZ). Z obawy przed działaniami niepożądanymi stosuje ją jednak zaledwie 17% pań przechodzących menopauzę. Największym zaufaniem
1 Comment
peter
19 grudnia, 15:10