Rekrutacja. Jak wygląda z perspektywy pracodawcy?
Nie tylko duże firmy i renomowane korporacje muszą organizować procedurę rekrutacyjną, aby wybrać najlepszego kandydata. Jest to obecnie standardowe działanie, które pozwala wyeliminować najgorszych i drogą selekcji wskazać najlepszego. Kiedyś kończyło się na przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, która obrazowała charakter i umiejętności kandydata. Obecnie czynności jest więcej, mogą być rozdzielane wiele trudnych etapów i trwać nawet cały miesiąc. Oczywiście każdy specjalista HR posiada własne i niezawodne metody zdobywania rzetelnych pracowników. Niestety zazwyczaj zlecane zadania sprawdzające są bardzo stresujące, niektórzy reagują bardzo nerwowo, inni szybko się poddają. A jak rekrutacja wygląda z punktu widzenia pracodawcy? Co musi zrobić, aby wyglądała profesjonalnie i przynosiła oczekiwane rezultaty (tzn. wykształconych i mądrych podwładnych)?
Wraz z rozwojem branży związanej z zasobami ludzkimi zwiększyły się możliwości dotyczące rekrutacji. Obecnie dostępnych i stosowanych jest wiele metod pozyskiwania pracowników. Najczęściej pracodawca rozpoczyna od posiadanego personelu i wśród zatrudnionych poszukuje idealnego kandydata na utworzone stanowisko. Jeśli brakuje takiej osoby, wówczas ogłoszenie z propozycją pracy trafia na strony internetowe, portale społecznościowe, do urzędu pracy lub prasy. Czasami prezes zadanie zleca agencji pracy lub samodzielnie szuka chętnych.
Sam proces rekrutacji uzależniony jest od możliwości finansowych i potrzeb pracodawcy. Najczęściej w pierwszej fazie konieczne jest wysłanie dokumentów aplikacyjnych (opcjonalnie: CV, list motywacyjny, życiorys, portfolio, dotychczas zrealizowane projekty), które przejrzy specjalista i oceni posiadane doświadczenie zawodowe, kwalifikacje i predyspozycje. Następnie uruchamia się różne metody selekcji. Zazwyczaj są to testy sprawdzające wiedzę, testy psychologiczne oraz testy na inteligencję. Stanowią potwierdzenie ukończonych studiów i praktyczne umiejętności. Dopiero na końcu najlepszym proponuje się rozmowę kwalifikacyjną (kandydat-specjalista HR, grupa kandydatów-specjalista HR). O wynikach naboru informuje się drogą telefoniczną, pocztową lub elektroniczną.
Należy podkreśli, że celem rekrutacji jest pozyskanie rzetelnego podwładnego, który sprawdzi się na stanowisku, z powodzeniem wykona zlecone obowiązki i poradzi sobie w kryzysowych sytuacjach. Jednocześnie zaakceptuje wewnętrzny regulamin, tryb i warunki pracy oraz szybko pozna wszystkich współpracowników. Trudno przewidzieć przyszłą postawę bezrobotnego, jego reakcję na stres i ewentualne problemy. Jednak rozbudowana rekrutacja minimalizuje pomyłki i gwarantuje wybór mądrych i odpowiedzialnych osób.
Dla obu stron pierwsza konfrontacja bywa trudna, dlatego warto zachować spokój i zaprezentować się z dobrej strony. Zasada ta dotyczy również właściciela, który powinien zachęcić zainteresowanych do pracy, wymienić zalety firmy, pozycję rynkową, ciekawe pakiety socjalne, atrakcyjne wynagrodzenie i niezbędne narzędzia. Istnieje bowiem ryzyko, że nikt z pożądanym wykształceniem nie zaakceptuje zarobków równych najniższej krajowej.
Artykuł przygotowany przez specjalistów z http://recrute.pl/
You might also like
Kluczowe znaczenie specjalisty w dziedzinie prawa rodzinnego i spadkowego
Życie bywa nieprzewidywalne i często stawia przed nami wyzwania, które wymagają fachowej wiedzy prawnej. W szczególności chodzi o kwestie związane z prawem rodzinnym i spadkowym. Często nie zdajemy sobie sprawy,
W ciągu 2–3 lat kryzysu w finansach Polski nie będzie
Gospodarka udźwignie program „Rodzina 500 Plus”, gorzej będzie z kosztami realizacji pozostałych zapowiedzi rządu – ocenia prof. Stanisław Gomułka. Szczególnie kosztowne mogą się okazać obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od
Nowa marka e-papierosów na rynku
Na polskim rynku debiutuje nowa marka e-papierosów – VILT. Jej produkty będą dostępne w lokalnych, osiedlowych sieciach sprzedaży oraz na stacjach benzynowych. Sztandarowymi produktami marki są zestawy e-papierosów Vilt GO!
1 Comment
agula
30 grudnia, 15:37